Filmy \ Flisacy
- ReżyseriaJudit Elek
- ScenariuszJudit Elek, Péter Nádas
- ZdjęciaGábor Halász
- ScenografiaTamás Banovich, Jan Grandys
- MuzykaGyörgy ifj. Kurtág, Péter Eötvös
- ObsadaSandor Gaspar, Franciszek Pieczka, Jerzy Trela
Produkcja: Francja, Węgry | Czas trwania: 131 min. | Producent: Budapest Játékfilmstúdió | Premiera: 4 września 1989
Zdjęcia do filmu rozpoczęły się: 1989
- miejsca Sanok
- lokacje Chałupa – skansen w Sanoku , Cerkiew z Grąziowej – skansen w Sanoku
Węgiersko-francuski dramat opowiadający historię ostatniego w Austro-Węgrzech procesu o mord rytualny przeciwko Żydom. W wiosce Tiszaeszlár w 1881 roku, po znalezieniu zwłok 14-letniej służącej Eszter Solymosi, o mordestwo motywowane względami religijnymi oskarżono grupę Żydów. Sprawa odbiła się głośnym echem, debatowano o niej między innymi w austro-węgierskim parlamencie, a w dyskusji pojawiły się głosy domagające się deportacji wszystkich Żydów. Ostatecznie oskarżonych oczyszczono ze wszystkich zarzutów. Tak zwana sprawa Tiszaeszlár była wcześniej przedstawiana w trzech filmach fabularnych: „Der Prozeß” Georga Wilhelma Pabsta (1948), „The Vicious Circle” W. Lee Wildera (1948) i „Verzió” Erdély Miklósa (1979). Wersja Judit Elek jest uważana za najbardziej szczegółową, blisko trzymającą się oryginalnych stenogramów sądowych.
Bohaterami filmu są flisacy, którzy w czasie spływu tratwą wyławiają z rzeki ciało dziewczyny. Grupa wspólnie dokonuje pochówku, a następnie musi mierzyć się z oskarżeniami o morderstwo, torturami wymuszającymi zeznania oraz procesem sądowym. Po powrocie do domu mężczyźni wyraźnie zdają sobie sprawę, że oskarżenia wobec Żydów pojawiają się nadal. W roli drugoplanowej zagrał polski aktor Franciszek Pieczka, a część zdjęć powstawała w Polsce: w Tatrach oraz w skansenie w Sanoku. Wiele kontrowersji wzbudziło okrutne potraktowanie owiec, które zagrały w jednej ze scen. Zwierzęta nasączono łatwopalną substancją, a następnie spalono. Przeciwko takim praktykom protestowali między innymi wykładowcy Uniwersytetu Jagiellońskiego.
O filmie
Sprawa „płonących owiec”, które zginęły na polanie Krzystówka w Tatrach 23 maja zeszłego [1980 – przyp. red.] roku podczas realizacji filmu „Flisacy”, zbulwersowała opinię publiczną, wywołała oficjalne protesty, a zakończyła się w sądzie. Węgierska reżyserka Judyta Elek oświadczyła prasie krakowskiej: „Realizując film historyczny, będący sprzeciwem wobec brutalności w życiu, nie możemy nie pokazywać scen brutalnych, nie odwołując się przy tym do humanizmu i wartości ludzkich”.
Krzysztof Mętrak, Słownik filmowy, „Film” 1989, nr 8, s. 6.
W scenie otwierającej film Judith Elek „Flisacy” spokojną egzystencję żydowskiego pasterza Jacoba (Zoltan Mucsi) przerywają odgłosy wystrzałów. Chwilę później mężczyzna widzi ranną młodą dziewczynę, uciekającą w popłochu przed uzbrojonymi jeźdźcami. Gdy sam chroni się lesie, dostrzega, jak jego dom zostaje doszczętnie spalony, a owce podpalone. Obrazy ekstremalnej brutalności pojawiają się w sielskich pasterskich krajobrazach, sfotografowanych z wręcz mistycznym uznaniem dla ich piękna (…). Te zestawienia podkreślają niepokojącą myśl, która stanowi sedno filmu: nawet zaciszne, pasterskie enklawy tego świata nie uchronią nas przed złem.
Stephen Holden, Review/Film; To Be a Jew in 1880's Hungary, „New York Times”, 20 marca 1992 [online] https://www.nytimes.com/1992/03/20/movies/review-film-to-be-a-jew-in-1880-s-hungary.html [dostęp: 12.04.2024].