• -A
  • A
  • A+

\ Chmiel

Ikona puste
Pan Wołodyjowski

W tej miejscowości filmowcy wybudowali Raszków – komendę dowodzoną przez młodego pana Nowowiejskiego (dziś Raszków znajduje się na terenie Naddniestrza w Mołdawii). Scena pożaru Raszkowa jest niezwykle dramatyczna, otwiera ją ujęcie przedstawiające Azję Tuhajbejowicza (początkowo z hełmem zasłaniającym zakrwawioną i zniekształconą twarz) na tle płonących drewnianych zabudowań. Słychać odgłosy walki i jęki zabijanych osób, wkrótce ofiarą okrucieństwa Azji stanie się starszy hrabia Nowowiejski, a Ewę Nowowiejską dawny ukochany „odda” swoim żołnierzom jako łup. W trakcie zdjęć pojawiła się plotka, że filmowcy naprawdę chcą spalić miejscową cerkiew, reżyser musiał długo prostować te pogłoski.

 

Pan Wołodyjowski © FINA

 

Ikona cytat
Wachowicz Barbara

Po podwórkach Raszkowa zbudowanego w Chmielu kręcą się dzikie postacie przybrane w tułuby baranie wywrócone wełną do góry, uzbrojone w szable, łuki, samopały. To oddział Lipków Tuhaj-bejowicza. Olbrychski ze straszliwie zniekształconą twarzą, czołem przeciętym do kości, okiem zalepionym krwawą miazgą, galopuje na Ryngrafie – swoim starym przyjacielu, który niósł go przez rzekę w gonitwie za Krzysztofem Cedro, gdy jeszcze raz postanowili uwierzyć w gwiazdę Napoleona.

Wachowicz Barbara, Filmowe przygody małego rycerza, Warszawa, Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, 1973, s. 130.

 

Źródłem ognia będzie butan doprowadzony z butli, żeby płomienie buchały dokładnie z okien i drzwi. Z tyłu dekoracji wmontowano rynny z zasłonami z blachy, dopływ gazu można regulować w zależności od tego czy Lipman [operator] zechce mieć większy czy mniejszy ogień. Chaty pokryto ignisolem, żeby nie spłynęły od razu i wytrzymały kilka ewentualnych dubli.

Wachowicz Barbara, Filmowe przygody małego rycerza, Warszawa, Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, 1973, s. 131.

 

W dramatycznej scenie, kiedy Ewka Nowowiejska rzuca się do nóg Tuhaj-bejowicza z jękiem: "Azja, Azja, ja ciebie zawsze...", między klęczącą Irenę Karel, a odpychającego ją brutalnie Olbrychskiego, runęła oszalała z lęku owca i oboje młodych aktorów roześmiało się serdecznie w najmniej właściwym momencie. Stop! Powtarzamy!

Wachowicz Barbara, Filmowe przygody małego rycerza, Warszawa, Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, 1973, s. 132.

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.


więcej