Baza lokacji \ ulica Grodzka
Dziewczyny ze Lwowa
Ze znajdującego się tu przystanku odjeżdżają autobusy do Polski. Przy akompaniamencie gitary Olyię odprowadza jej chłopak, Igor. Dziewczyna kocha go bezgranicznie, natomiast on wyraźnie ją wykorzystuje – nawet tuż przed odjazdem z pieniędzy odłożonych na wyjazd Olyia oddaje mu 20 hrywien, żeby Igor mógł kupić butelkę wódki. W tym samym czasie Polina i Uliana boją się podejść na przystanek, żeby uniknąć spotkania z byłym mężem Uliany. Na szczęście, gdy mężczyźni zaczynają bójkę, kobietom udaje się dostać do autobusu. Przy tym samym przystanku, nieco później, lwowscy gangsterzy wymuszają kontrabandę na Polinie i Swietłanie i atakują ich wspólnika – Jacka. Za zgodę na handel dziecięcymi ubrankami żądają 10 tysięcy hrywien.
W serialu nazywam się Olya Juszczuk. Wyjeżdżam ze Lwowa do Warszawy. To taka wyprawa po złote runo. Podobnie jak inne dziewczyny, chcę zarabiać pieniądze, szukać szczęścia. Jednak nie wiemy, co nas czeka w Polsce. Jesteśmy przerażone.
Norbert Ziętal, Jak Przemyśl stał się Przemyślem, „Nowiny” 2015, nr 79, s. 14.
W serialu jestem pasożytem, żeruję na ludziach, wykorzystuję zakochane kobiety. Stale szukam jakichś ofiar, takich moich inwestycji, i właśnie Olya jest taką postacią, pierwszą w serialu, później pojawią się kolejne.
Norbert Ziętal, Jak Przemyśl stał się Przemyślem, „Nowiny” 2015, nr 79, s. 14.