Filmy \ Przemyśl. Złamane marzenia
- ReżyseriaTomasz Magierski
- ScenariuszTomasz Magierski
- ZdjęciaMaciej Magowski
- MuzykaGuy Gross
Produkcja: Polska, USA | Czas trwania: 69 min. | Producent: Smoking Mirror Productions, Telewizja Polska, Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny | Premiera: 2019
- lokacje kamienica przy Słowackiego 19
Dokument Tomasza Magierskiego jest rekonstrukcją wojennych losów dwóch sióstr – Reni i Ariany Spiegel, których rodzinę los związał z Przemyślem. Arianę nazywano polską Shirley Temple – dziewczynka na deskach Cyrulika Warszawskiego recytowała Brzechwę i Tuwima, a ponadto grała epizodyczne role w filmach. W czasie wojny, razem ze starszą siostrą Renią, pozostawała pod opieką dziadków w Przemyślu. Elegancka starsza pani do dziś ma niezwykłą pamięć i potrafi śpiewać oraz recytować w trzech językach. Renia zapowiadała się na poetkę, jednak jej wrażliwość na słowo znamy jedynie z pamiętnika. Nastolatka zaczęła go pisać na początku 1939 roku, a ostatnie wpisy naniósł do zeszytu ukochany Reni, Zygmunt Schwarzer, relacjonujący ostatnie dni życia dziewczyny i jej śmierć na ulicy Przemyśla. W filmie wpisy z dziennika, recytowane przez pochodzącą z Przemyśla Aleksandrę Bernatek, przeplatają się ze wspomnieniami ocalałej z zagłady Ariany Spiegel-Bellak oraz unikatowymi archiwalnymi zdjęciami i filmami. Na ekranie widzimy między innymi ulicę Słowackiego, przy której mieścił się dom dziadków dziewczynek, oraz dworzec i Zamek, gdzie Arianka chodziła na spacery razem z babcią. Rozpoznać można także ulicę 3 Maja, przemianowaną przez Sowietów na ulicę 1 Maja oraz rzekę San, będącą w latach 1939-1941 granicą między radziecką i niemiecką strefą okupacyjną.
Opis dziennika:
Dlaczego właśnie dziś zaczynam mój pamiętnik? Czy wydarzyło się coś ważnego? Czy dowiedziałam się o dzienniczkach moich koleżanek? Nie! Po prostu szukam przyjaciela. Szukam kogoś, komu mogłabym opowiadać troski i radości życia codziennego. Kogoś, kto by czuł to co ja czuję, kto by mi uwierzył, kto by nigdy nie zdradził moich tajemnic. Ponieważ zaś takim przyjacielem nigdy nie może pozostać człowiek, więc postanowiłam uczynić moim powiernikiem pamiętnik.
Takim wpisem zaczęła swoje notatki piętnastoletnia przemyślanka Renia Spiegel, gdy zaczynał się 1939 rok. Dziewczyna nie mogła jeszcze wtedy wiedzieć, że prowadzone przez nią zeszyty wkrótce staną się świadectwem okrutnej wojny, a jej żydowskie pochodzenie będzie oznaczać wyrok śmierci. W opowieści o nastoletnich rozterkach, tęsknotach i miłościach wplatała opisy sowieckich i hitlerowskich szykan, relacjonowała też zmiany w codziennym życiu miasta. Siedemset stron kończy się nagle – niedługo po 18-tych urodzinach autorka zapisków została zastrzelona przed domem, w którym ukrywała się razem z rodzicami swojego chłopaka, Zygmunta Schwarzera. Porównywany do pamiętnika Anny Frank dziennik Reni Spiegel zabezpieczył i uratował przed zniszczeniem ukochany dziewczyny, Zygmunt Schwarzer. On też naniósł do pamiętnika ostatnie wpisy. Przez wiele lat dziennik był w posiadaniu matki Reni, która wraz z młodszą córką ocalała z zagłady. W 2016 roku pamiętnik został wydany po raz pierwszy przez Fundację Reni Spiegel. Obecnie wydany jest w 26 językach.